poniedziałek, 13 czerwca 2011

Sielskie zbiory i album...

W niedzielę próbowałam zebrać kwiaty róży na konfiturę. Udało mi się nazbierać tyle surowca, że wyszło całe pół słoiczka :-). Nie mniej jednak wyprawę uważam za udaną, bo przy okazji udało mi się nazbierać czarnego bzu na syrop i (mam nadzieję) uchwycić troszkę klimatu jaki można znaleźć wyjeżdżając chociaż kilka kilometrów za miasto.



a przy okazji chciałam Wam pokazać pewien mały albumik, który kolorystycznie chyba pasuje do pozostałych fotek. :-)


4 komentarze:

  1. jejku jaki sliczny domek ;] slicznie naprawde, fajnie byloby zamieszkac w takim miejscu

    OdpowiedzUsuń
  2. Klimat na fotach niesamowity, domek-marzenie. Album jak najbardziej wpasował się w sielskie klimaty:-) Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki za wizytę i pozostawione komentarze :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie pozostawione u mnie komentarze! :-)