poniedziałek, 9 stycznia 2012

Pralinki tiramisu

Postanowiłam stawić czoła małym formom, jeśli chodzi o wypieki :-) Mam nadzieję, że uda mi się dzięki temu trochę popracować nad zmorą swojej niecierpliwości i braku precyzji. Jako pierwsze na warsztat wzięłam Pralinki tiramisu. Polecam, wcale nie są trudne jeśli chodzi o wykonanie, a za to efektowne i smaczne. Przepis znalazłam u Dorotki. Kolejne w planie już trochę trudniejsze, ale temu podołałam, więc jest nadzieja na rozwój sytuacji. ;-)



Pralinki tiramisu

2 łyżki kawy rozpuszczalnej
150 g biszkoptów ladyfingers
 250 g serka mascarpone
1 łyżka cukru pudru
2 łyżki likieru

Kawę rozpuścić w 6 łyżkach gorącej wody, dodać do niej cukier puder i likier. Biszkopty rozdrobnić, wmieszać do nich łyżką  ostudzoną kawę i zostawić na 30 minut. Po tym czasie wymieszać biszkoptową masę z serkiem mascarpone (łyżką, nie mikserem) i odstawić do lodówki na pół godziny. Uformować z masy małe kulki i obtaczać je w kakao. Przechowywać w lodówce. Smacznego :-)

10 komentarzy:

  1. mmm...bardzo smakowite, pięknie wyglądają i ciekawy smak

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmm małe smakowite kuleczki tiramisu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają rewelacyjnie!: A swoją drogą to ciekawy sposób na ćwiczenie cierpliwości:))) Marta

    OdpowiedzUsuń
  4. Juz żałuję ,ze mnie u Ciebie nie było.A przepraszam za pytam tylko:JAK SMAKUJĄ?

    OdpowiedzUsuń
  5. smakują świetnie, więc nie bójcie się próbować ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Smakowite kuleczki! Chyba muszę je wypróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O!To musi być dobre!Jak tu zgubić kilogramy poświąteczne,kiedy koleżanki prezentują takie pyszności?

    OdpowiedzUsuń
  8. .....a ja na diecie białkowej łłłaaaaaaa:(:(

    OdpowiedzUsuń
  9. MNIAM...takie lubię :D A dużo ich wyszło?

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziewczyny porzućcie diety!!!! Koniecznie!!!
    A z tej porcji, wyszło mi ok. 35 kuleczek :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie pozostawione u mnie komentarze! :-)