Od jednej z bardzo bliskich mi osób dostałam pięć papierowych różyczek, od mamy maszynę do szycia, pewna fantastyczna scraperka pożyczyła mi maszynę do wycinania papieru z wykrojnikami, a mąż pozwolił się na dobre "rozscrapować". I tak dzięki nim mogłam zrobić te oto pięć karteczek. Dobro krąży wśród nas, wystarczy się tylko dobrze przyjrzeć. Mam nadzieję, że te kartki zaniosą dobre życzenia dalej, do jakichś dobrych osób. A że pozwolę sobie zacytować Poświatowską : "życzenia mają w sobie coś z wróżby, powinny się spełniać".
Może właśnie w ten sposób świat staje się lepszy. Przez to, że dostrzeżemy czyjeś marzenie i jakimś drobiazgiem pomożemy mu je spełnić. Mam nadzieję, że tak...Bo dobro powraca i wierzę w to mocno.
Mnie tymczasem pozostaje podziękować moim dobrym duszkom i przekazywać dobrą energię dalej. :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie pozostawione u mnie komentarze! :-)