środa, 23 marca 2011
Mój pierwszy chleb na zakwasie!!!
Udało się! Najpierw w naszym domu pojawił się zakwas, a potem chleb. Pierwszy własnoręcznie upieczony, uformowany chleb na zakwasie. A co najważniejsze piekłam go już chyba z dziesięć razy, jest smaczny i jeszcze nie zdążył się zeschnąć, bo znika "od piętki do piętki". Szczegóły przedstawię przy najbliższej okazji, bo biegnę kończyć album dla pewnej osóbki, który mam nadzieję pokazać w kolejnym poście już jutro...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny Ci wyszedł:) Też pamiętam ten pierwszy raz z zakwasem i potem ten pierwszy chleb:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie.