Chwilę się zastanawiałam, które powinno wygrać z rankingu. Łasuchom zdecydowanie niełatwo podjąć tego typu decyzje, ale udało się. Uwielbiam miodowniki... W zeszłym roku próbowałam upiec z jakiegoś wyszperanego w sieci przepisu, ale ciasto nie chciało zmięknąć nawet po kilku dniach i trochę się zawiodłam. W tym roku postanowiłam wypróbować przepis zamieszczony u Dorotki i to było to czego potrzebowałam. Dlatego zgłaszam się przy okazji z tym ciastem do Weekendowej Cukierni. Może i Wy zdążycie się tam podzielić swoim ulubionym świątecznym wypiekiem. Postanowiłam też dodać jeszcze jeden przepis. Nagrodę specjalną za całokształt przyznaję pierniczkom. :-) Już drugi rok z rzędu moje dzieci przygotowują je w prezencie pod choinkę naszej rodzince. Dzięki nim, mam nadzieję uczą się, że miło jest nie tylko dostawać prezenty, ale też dawać je bliskim. Zapewniam Was, że wkładają w ich produkcję dużo serca. :-)
Ciasto miodowe z orzechami (Źródło: Moje Wypieki)
Składniki na ciasto:
3 szklanki mąki pszennej
2/3 szklanki cukru
150 g masła
2 jajka
2 łyżki miodu 2 łyżeczki sody oczyszczonej
Składniki posiekać, zagnieść ciasto i podzielić na 2 części.
Warstwa orzechowa:
250 g orzechów włoskich75 g masła5 łyżek cukru2 łyżki miodu
Masło z cukrem i miodem zagotować i gotować do momentu rozpuszczenia cukru. Dodać posiekane orzechy, wymieszać, chwilkę pogotować.
Masa budyniowa:
3 szklanki mleka3/4 szklanki cukru250 g masła2 opakowania budyniu śmietankowego bez cukru
Budynie ugotować wg przepisu na opakowaniu, dodając zamiast 4 szklanek mleka - 3 szklanki. Podczas gotowania wsypać cukier. Ostudzić.
Masło utrzeć na pulchna masę, ucierając nadal dodawać partiami zimny budyń.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia. Z podzielonego ciasta jedną część wyłożyć do formy, wyrównać. Piec w temperaturze 180ºC przez około 10 minut. Drugą część ciasta upiec w ten sam sposób
Gotowe ciasta przełożyć masą budyniową, ciasto z orzechami oczywiście układając na wierzchu.
Pierniczki (Źródło: Lawendowy Dom)
500 g mąki (ja dałam żytnią chlebową)
1 1/2 szklanki miodu
1 szklanka cukru pudru
3/4 kostki masła
1 jajko
1 łyżeczka sody
szczypta soli
opakowanie przyprawy do piernika
Miód podgrzać na małym ogniu z cukrem, przyprawami i masłem. Co jakiś czas mieszać i pilnować, żeby się nie zagotowało. Gdy wszystkie składniki się połączą odstawić do ostygnięcia.
Mąkę przesiać z sodą i solą. Dodać masę miodową i lekko roztrzepane jajko. Wyrobić gładkie, elastyczne ciasto, wałkować podsypując mąką na grubość ok. 0,5 cm, wykrawać różne kształty. Piec około 10 minut w temp. 180 stopni.
Ja osobiście nie bardzo lubię miodowniki- ale ten był rzeczywiście smakowity.Pierniczki natomiast rozpływały się w ustach.POLECAM
OdpowiedzUsuńChrupiące orzechy na wierzchu... byłabym w niebie!
OdpowiedzUsuńNie uwierzysz, dzisiaj przyszła do nas w odwiedziny znajoma mojej mamy i przyniosła właśnie TO ciasto (zorientowałam się po masie budyniowej):) Tylko że orzechy na wierzchu były posiekane i tworzyły taką lepką masę:) Ciasto było obłędne! Na pewno je zrobię niedługo:D Super że Twoje dzieciaczki pieką pierniczki:) Takie prezenty od serca są najlepsze:)
OdpowiedzUsuń