wtorek, 29 listopada 2011

Chleb obwarzankowy :-)

... a tak na prawdę, to taki prosty, zwykły, na zakwasie, ale zadomowił się u nas w domu na dobre. Hubert nazwał go roboczo obwarzankowym, bo wrzucam do niego sporo wszelakich ziarenek, a to nieodłącznie kojarzy mu się z wizytami na rynku i obowiązkowym, zakupionym samodzielnie, precelkiem. Z przepisu zaczerpniętego od Liski, z moimi drobnymi modyfikacjami. :-)


Biały chleb z ziarenkami

500 g mąki pszennej chlebowej (ale zdarza mi się dodawać trochę pełnoziarnistej)
350 g wody
150 g zakwasu żytniego
1 łyżeczka soli
8 g świeżych drożdży
2 łyżki słonecznika
2 łyżki siemienia lnianego
2 łyżki otrębów pszennych


Wszystkie składniki łączymy (ja zaczynam od zakwasu i wody z drożdżami, a potem dodaję wszystkie sypkie składniki). Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 2 godziny do wyrośnięcia. Przekładamy ciasto do wysmarowanej olejem keksówki. Zostawiamy do wyrośnięcia na kolejne 45-60 minut. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 225 stopni i pieczemy chleb około 30 minut (na dno piekarnika wysypujemy kilka kostek lodu). Studzimy na kratce.

2 komentarze:

  1. Bardzo fajny chleb na początek, można w ciemno polecać go wszystkim, którzy zaczynają domowe pieczenie, jeden z pierwszych, jakie piekłam :)
    Ja go robię oczywiście bez drożdży (jak i wszystkie chleby zakwasowe) i bez formy, ale to już takie moje fanaberie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że chleb smakowity i jak pięknie wyrośnięty! Wszystkiego naj !!! i może w sobotę na małą poranną kawę w m-1? :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie pozostawione u mnie komentarze! :-)