Wśród kilku ciekawych odmian Hubercik używa zwrotów:
-Ja tu byłem pierwsza
-warzyły (warzywa)
-drzewy (drzewa)
-boiłem (bałem się)
-boim (boję się)
a kto wie, co jeszcze giętki język syncia wymyśli, skoro jeszcze do niedawna samolot okrzyknięty został jako "dedoło", a poczciwy słoń w dalszym ciągu nazywany jest "siomem".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie pozostawione u mnie komentarze! :-)