Tym razem kolorki trochę nieślubne, ale postanowiłam troszkę poeksperymentować.... Poza tym już jutro relacja z meczu dla małego Marcelka (na prawdę musiałam ochłonąć i poukładać sobie wszystkie emocje z tym związane w głowie), no i nieustannie zapraszam chętnych na notesik. A planie przepiśniki, i mnóstwo albumów, więc zaglądajcie - będzie mi bardzo miło. :-)
Świetna i w ciekawych kolorach! Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuń