wtorek, 12 maja 2009

Mama niczym Superman

W dniu wczorajszym na niebie ukazała się piękna tęcza. Tata nie chcąc, aby Hubercik przegapił tak piękne zjawisko szybko postawił go na parapecie i tak sobie porozmawiali:
- Zobacz jaka piękna tęcza - zachwycił się tata
- To teraz trzeba zjechać na niej na pupie - stwierdził odkrywczo Hubercik
- A jak ty tam wejdziesz, przecież to bardzo wysoko? - dociekał tata
- Mama mi pomoże - odparł z przekonaniem synek.
No cóż, nie wiedziałam, że aż tak docenia moje umiejętności ;-).

wtorek, 24 marca 2009


Co by tu razem narozrabiać....

Prawdziwy gentleman

Otóż Hubercik w ostatnim czasie stał się prawdziwym gentlemanem. To nic, że ma dopiero "dwa-trzy latka" i tak już wie, że kobietom trzeba pomagać. Dlatego też, widząc, że mama musi gdzieś wnieść wózek z Lenką, z pełną zrozumienia miną pyta "pomóc" i pomaga...

poniedziałek, 26 stycznia 2009

Urządzamy nasz pokoik!

Nadchodzi wielkimi krokami chwila, kiedy Hubert z Lenką zamieszkają w swoim nowym pokoiku. Stąd też potrzeba, aby dokonać stosownych zakupów. Zaraz z rana wyruszyliśmy zatem najpierw do Castoramy, gdzie zakupiliśmy kubusiowo-puchatkowy pasek do naklejenia na ścianę i specjalną lampkę z Myszką Miki, która ma umilać zasypianie. Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy była Ikea. Hubercik dzielnie pchał swój mały wózek na zakupy, tata duży, a Lena, jak to Lena. Prawdziwa księżniczka, nie dość, że wózka nie pchała, to jeszcze domagała się ciągłej poprawy widoczności poprzez umieszczenie jej na biodrze mamy. Nie mniej jednak udało się! Kupiliśmy jeszcze kolorowy stoliczek, krzesełka (których Hubert nie chciał oddać do nowego domku). Już wkrótce przeprowadzka!